Zanim odpowiem na pytanie czy po treningu pilatesu należy się rozciągać wyjaśnię w kilku prostych słowach, czym jest stretching i co zawiera w sobie trening pilatesu.
Jest wiele technik rozciągających ale ja skupię się na dwóch bardzo popularnych i możliwych do wykonania we własnym domu..
Stretching dynamiczny polega na poruszaniu stawami ciała w ich pełnym zakresie ruchu uruchamiając tym mięśnie zawiadujące tym ruchem właśnie. Ma to za zadanie rozgrzać mięśnie i przygotować je do intensywnego wysiłku. Stretching dynamiczny podnosi ogólną temperaturę ciała co w rezultacie pozwala wpłynąć na elastyczność tkanek powiększając tym zakres ruchu stawu – szczególnie jeśli na ten konkretny moment nie ma on z jakiegoś powodu możliwości poruszać się w pełnym swoim zakresie. Efekt stretchingu dynamicznego będzie uzależniony od tego czy przyjmujesz dobrą pozycję wyjściową do tego dynamicznego rozciągania. Stretching dynamiczny to ruch! Pilates to ruch! Pilates, to balans między elastycznością a siłą ciała! Przykłada ogromną wagę do pozycji początkowych i pracy w pełnych, możliwych zakresach ruchu stawów lub dąży do tego u osób które z konkretnych powodów mają te zakresy niefizjologiczne. Dzięki tej zasadzie w praktyce pilatesu nasze ciało nabiera elastyczności w takcie trwania systematycznej praktyki nie tracąc na sile mięśniowej. I tym różni się od stretchingu statycznego rozciąganie dynamiczne. Stretching dynamiczny to ruch! …
Robiąc stretching statyczny wysyłasz do mięśni sygnał „wyłącz napięcie” a to nie jest wskazane przed treningiem w którym będziesz ćwiczyć siłę czy szybkość, ponieważ możesz w rezultacie spowodować spadek siły twoich mięśni nawet o 30%. Przed treningiem nie jest twoim celem „schładzać mięśnie” i „wyciszać je”. Twoim celem jest je rozgrzać i przygotować do wysiłku właśnie. Stretching statyczny wykonany na początku treningu może znieczulić cię na czucie mięśni i w rezultacie możesz się przetrenować lub nawet spowodować kontuzję. Czy zatem rozciągać się statycznie po treningu w domu aby „wyciszyć mięśnie” i rozciągać najbardziej skrócone partie? Osobiście uważam,ż e najlepiej byłoby robić stretching pod okiem fizjoterapeuty, który po szczegółowej diagnostyce będzie wiedział, które partie ciała warto rozciągać statycznie i jaką techniką. Zawsze przyświeca mi myśl, że jeśli coś w naszym ciele jest nadmiernie napięte, to może być po pierwsze osłabione i owszem należałoby znieść to napięcie ale nie koniecznie stretchingiem statycznym a metodami rozluźniającymi aby potem te partie wzmocnić. Przyświeca mi myśl,że coś co jest skrócone może skróciło się obronnie i nieumiejętne rozciąganie bez większego zastanowienia i przeanalizowania postawy ciała może przynieść gorsze skutki. Szczerze pisząc nie zalecałabym ci stretchingu statycznego w domu nie mając pewności czy w odpowiedni sposób układasz się do rozciągania konkretnego mięśnia i czy on rzeczywiście potrzebuje stretchingu statycznego. W domu postawiłabym na ruch! Na pilates! Na mobilność! Rozciągaj w ruchu! Ruszaj się!
Sprawdź jak regularny pilates wpłynie na twoją elastyczność.
Sprawdź moje treningi pilatesu online. Przetestuj choćby przez jeden miesiąc.
http://www.treningi.wformiepo40.pl